niedziela, 12 stycznia 2014

Organiczny, witalizujący szampon do włosów bez parabenów - Love me green

 Witam kochane! 

Jutro znów poniedziałek i ciężka praca przez 5 dni, żeby móc odpocząć tylko dwa dni. Tak naprawdę wczoraj i dzisiaj z moim TŻ`tem kompletnie się rozleniwiliśmy i tylko leżeliśmy do góry brzuchami, oglądaliśmy filmy i po prostu odpoczywaliśmy. Ponieważ poprzedni dni tak mnie wymęczyły. Pracowałam po 11 h i jak wracałam do domu to nie miałam na nic siły i jedyne o czym marzyłam to tylko łóżko. Ale przez te dwa dni zregenerowałam siły i znów mogę dzielnie iść do pracy.

Dziś chciałam Wam przedstawić organiczny szampon, który dostałam dzięki współpracy z firmą love me green i przybliżyć Wam jego działanie.

ORGANICZNY WITALIZUJĄCY SZAMPON DO WŁOSÓW - LOVE ME GREEN



 Co o organicznym witalizującym szamponie bez parabenów  mówi producent?
 
Ten naturalny szampon organiczny do włosów bez parabenów jest bardzo delikatny, dodaje miękkości, elastyczności i wyzwala ich blask. Jego działanie oczyszczające nie podrażnia skóry głowy. Włókno włosów jest odżywione aż po cebulki, dzięki czemu włosy stają się miękkie i jedwabiste.
 Zapach kwiatów frangipani jest egzotyczny, kwiatowy. Można się w nim doszukać wielu różnorodnych nut zapachowych: począwszy od owocowej, trochę jakby kremowej brzoskwini, poprzez wiosenny jaśmin, na zmysłowej tuberozie skończywszy.



 Kilka słów ode mnie:

Szampon ukryty jest w przepięknej, estetycznej buteleczce, która mieści 200 ml szamponu. Buteleczka zamykana jest na klik. Posiada mały otwór dzięki niemu mamy pewność, że nie wylejemy zbyt dużej ilości szamponu. Zapach szamponu jest słodki taki miodowo - owocowy. Pachnie naprawdę przepięknie i utrzymuje się na włosach. Kolor miodowy. Konsystencja jest dość rzadka, ale na szczęście nie spływa nam z włosów. 
 Dobrze się pieni. Byłam ciekawa jak ten produkt poradzi sobie z moimi włosami (po efektach stosowania szamponu bez SLS z BingoSpa bałam się, że moje włosy również źle zareagują na ten organiczny szampon) jednak moje obawy szybko rozwiał fakt, że po umyciu dostałam błyszczące, miękkie ładnie pachnące oraz porządnie wymyte włosy(podczas mycia włosy "skrzypiały" to znak, że nasza głowa jest dobrze umyta) Mam wrażenie, że myjąc nim włosy dłużej zachowują swoją świeżość. Plusem jest również to, że nie znajdziemy w nim parabenów a aktywne składniki : miód, glicerynę, aloes. Włosy stosowane również z odżywką love me green ( o niej napiszę oddzielny post) dobrze się rozczesują. Nie mam problemu z podrażnioną skóry głowy. Cieszę się, że mogę swoim włosom dać odpocząć od tych parabenów w innych szamponach stosując właśnie ten szampon.











Skład:


Dziękuję firmie love me green  za udostępnienie mi produktu do testów. Fakt, że dostałam ten produkt nie wpłynął na moją ocenę. 

Cena:

34,90 zł


Dostępność : 


Dobranoc,
Mleczna

8 komentarzy:

  1. Oj muszę koniecznie go nabyć:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kuszący ten szampon :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ALS jeszcze moje włosy nie kosztowały :)
    Dobrze, że się sprawdził. Od tej firmy odpycha mnie zdecydowanie cena produktów...

    OdpowiedzUsuń
  4. Cieszę się, że znalazłaś szampon o przyjaznym składzie, który dogłębnie oczyszcza włosy:) Zaintrygował mnie jego zapach.

    OdpowiedzUsuń
  5. Chętnie przetestuje. :)
    Obserwujemy?
    http://msunseenxo.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. z chęcią bym wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  7. nie miałam jeszcze nic z tej firmy..
    fajny blog, ciekawe posty z pewnością będe zaglądać tu częściej..obserwuję!:)

    OdpowiedzUsuń

Najaktywniejsze:

Get this commentators widget