poniedziałek, 30 września 2013

In style 5 - 6.10 weekend zniżek

Witajcie, ostatnio natknęłam się na weekend zniżek w gazetce in style, wydawały się ciekawe w więc jak najszybciej chwyciłam gazetkę i pobiegłam do domu przejrzeć sobie wszystko na spokojnie. Znajdziemy tam rabaty do takich sklepów jak: Apart, Bomb Cosmetics, Cropp, Empik, Esotiq, Glitter, GlossyBox... i wiele, wiele innych. :) Zresztą zobaczcie sami, zrobiłam zdjęcia, żebyście mogły same ocenić czy warto zainwestować 4,90 w tą gazetkę.

Zniżki aktualne w weekend 5-6.10.2013 niektóre nawet dłużej. 




 Pierwsza strona

 Druga strona

Trzecia strona

 Czwarta strona

 Piąta strona

Szósta strona


Dobranoc ;)

Mleczna

niedziela, 29 września 2013

Moi pomocnicy do walki z cellulitem.


Witam,

Już dawno planowałam post pod tytułem jak moja skóra radzi sobie z cellulitem i ujędrnianiem. Do tej pory używałam tylko jeden kosmetyku z Eveline, ale do niedawna dołączył do niego peeling oraz masująca gąbka equilibra. Oba te kosmetyki dostałam na spotkaniu blogerek. Wszyscy troje doskonale mi pomagają w walce z cellulitem oraz ujędrnianiem. Musicie je poznać! :)


 Pomocnicy



KROK 1:

Złoty peeling- masaż drenujący  z kofeiną Eveline

Produkt przygotowuje wybrane partie ciała do zastosowania produktu antycellulitowego. Bardzo skutecznie złuszcza martwy naskórek dodatkowo nawilżając skórę. Dzięki niemu możemy cieszyć się napięta, gładką i ujędrnioną skórę. Ma śliczny owocowy zapach i drobinki, które się mienią.
Myślę, że jego dłuższa recenzja niebawem pojawi się na blogu. :)


 KROK 2:

Masaż gąbką spugna equilibra

Masaż gąbka wykonuje podczas peelingu Eveline. Wybrane partie ciała najpierw traktuje peelingiem a później zakładam na rękę gąbkę i poddaje się takim masażom. Gąbeczka świetnie masuje ciało, ale jedynym minusem jest to, że gąbeczka podczas masażu się podwija.


 KROK 3:

Serum intensywnie wyszczuplający i ujędrniający.

Dla mnie jest numerem jeden! Dzięki niemu pozbyłam się kilka zbędnych centymetrów. 
Do tego doskonale ujędrnia. Uwielbiam też efekt, który ma za zadanie chłodzić naszą skórę. 
Więcej o nim pisałam tutaj



Myślę, że te trzy produkty przyczyniły się do widocznego zmniejszenia cellulitu a nawet gdzie nie gdzie jego zniknięcia. Warto zadbać o naszą skórę, jeśli mamy problem z cellulitem oraz brakiem jędrności. Walczę jeszcze z lekkimi rozstępami. Może możecie mi coś polecić na ich rozjaśnienie? :)




Dobranoc,

Mleczna

czwartek, 26 września 2013

Meeting z Podlasiankami :)

 Hej nocne marki! :)

Co u Was słychać?? Jak mijają Wam pierwsze dni jesieni? Przyznam szczerze, że ja jakoś nie umiem się przyzwyczaić do tego zimna. Jestem okropnym zmarźlakiem i tylko ciepły klimat jest dla mnie idealny. :)
Ewentualnie dobrze ogrzany pokój, koc oraz ciepła herbata wpływają na mnie pozytywnie. Koniecznie muszę rozejrzeć się za nową kurtką, taką na teraz bo w mojej cieniutkiej "skórzanej" jest mi strasznie zimno! Muszę sobie ponarzekać.
 Dziś chciałam Wam przedstawić kilka drobiazgów, które zamówiłyśmy zbiorowo na nieoficjalnym spotkaniu podlaskich blogerek (dziewczyny, kiedy następne spotkanie? ) Jedna przesyłka była z hurtowni biżuterii druga to zamówienie ze sklepu Homedelight. Zamówiłam na próbę sławne tarty z YC i muszę Wam powiedzieć, że jestem nimi zachwycona! Pachną długo i intensywnie jeszcze długo po zgaszeniu. Już czaję się na kolejne zapachy, bo warto sobie umilić ten jesienny czas wykorzystując aromaterapię.
Spotkanie Podlasianek było bardzo udane! Wspólne rozmowy na kosmetyczne tematy i nie tylko. Spędziłyśmy ładnych kilka godzin przy pysznej pizzy oraz pysznych sałatkach. Po spotkaniu postanowiłam jeszcze zahaczyć o aptekę w poszukiwaniu Jantaru i udało się! Dorwałam go za całe 8,90 zł. Moją uwagę przykuły jeszcze żele z Biodermy w cenie 28, 40 zł za dwupak. Długo się nie zastanawiałam i uradowana poszłam do kasy. Pani uraczyła mnie jeszcze kilkoma gratisowymi próbkami. Takie niespodzianki lubię :D Także widzicie, że dzień spędzony z Podlasiankami był bardzo udany.


Zamówienie zbiorowe, zrobione wspólnie z dziewczynami.


Bransoletka

Tarty Yankee Candle


 Apteczne łupy


Dobranoc,
Mleczna

niedziela, 22 września 2013

Szampon bez SLES/SLS olej z pestek moreli BingoSpa

Witajcie!

Co słychać u Was? Jak minął Wam weekend? Ja prawie cały weekend spędziłam w łóżku pod ciepłą kołderką z płynami rozgrzewającymi. Dziś już jest dużo lepiej a jutro niestety muszę pomaszerować do pracy (i to aż na 10 godzin! ) Mam nadzieję, że te godziny spędzone w pracy minął mi bardzo szybko.

Na dzisiaj przygotowałam Wam drugą recenzję produktu z BingoSpa. Jest to drugi i ostatni produkt, który dostałam do przetestowania. W ogóle mnie nie zachwycił. A chcecie wiedzieć dlaczego? To zapraszam na moją opinię o

Szamponie bez SLES/ SLS olej z pestek moreli BingoSpa





Co o szamponie bez SLES/SLS olej z pestek moreli mówi producent?

SLS i SLES to skrót nazw dwóch detergentów, powszechnie stosowanych w kosmetyce. Odpowiednio jest to: laurylosiarczan sodu oraz etoksylowany laurylosiarczan sodu. Sa to składniki stosowane od kilkudziesieciu lat. Wbrew pogłoskom, mitom i zwykłym przekłamaniom, stosowanie SLS i SLES w kosmetykach nigdy nie budziło wątpliwości organizacji nadzorujących bezpieczeństwo kosmetyków.
Niektóre osoby z wrażliwą skórą głowy lub posiadające delikatne włosy, mogą czuć dyskomfort po zastosowaniu szamponów z tradycyjnymi detergentami. Szampon BingoSpa bez SLES/SLS z olejem z pestek moreli stworzyliśmy z myślą o takich osobach.

Olej morelowy zawiera nienasycone kwasy tłuszczowe, kwas oleinowy i linolowy, a także witaminę A oraz składniki mineralne, które dbają o prawidłowe funkcjonowanie skóry głowy oraz zdrowy wygląd włosów. Nawilżające i zmiękczające działanie oleju z pestek moreli zwiększa elastyczność włosów, zwiększa odporność na rozdwajanie się końcówek, nadaje włosom jedwabisty blask i miękkość.






Kilka słów ode mnie:

Szampon zamknięty jest w małej , plastykowej buteleczce ( dla mnie przypomina buteleczkę z syropkiem dla dzieci.)
Samego szamponu jest w niej 100 ml. Buteleczka ma zdecydowanie za duży otwór, dlatego możemy mieć problem z dozowaniem. Wylewamy za dużo produktu na dłoń. Ma ładny, delikatny morelowy zapach, który niestety nie utrzymuje się na włosach. Konsystencja jest dosyć rzadka. Dobrze rozprowadza się na włosach ale jak dla mnie zbyt mało się pieni. Doskonale sobie radzi z oczyszczaniem skóry głowy, ale to co robi z włosami jest dla mnie nie do przyjęcia. Włosy po jego zastosowaniu są sztywne, szorstkie, brak im miękkości, sprężystości oraz blasku. Mam wrażenie, że że zostały pozbawione życia i mimo, ze są umyte wcale nie wyglądają na pierwszej świeżość. Do tego dochodzi też problem z ich późniejszym rozczesaniem. Jeden wielki kłak włosów, który ciężko ujarzmić nawet  TT  .Odżywka w tym wypadku jest jak najbardziej wskazana. Podchodziłam do niego kilka razy, ale zawsze z takim samym skutkiem. Odpuściłam go sobie i stwierdzam, że moje włosy nie polubiły się z szamponem bez SLES/ SLES a szkoda, bo skład ma naprawdę fajny.
Myślę, że każdy włos inaczej reaguje na takie szampony i trzeba się przekonać na własnych włosach, co nam pasuje a co nie. :) 





Skład:

Dziękuje firmie BingoSpa za udostępnienie mi produktu do testów. Fakt, że dostałam ten produkt nie wpłynął na moją ocenę.



 Cena:

ok. 12 zł

 Dostępność:


Uciekam spać, buuziaki ! 

Mleczna

poniedziałek, 16 września 2013

Brzoskwiniowe extra masło do ciała BingoSpa

Hej!
Kosmetyki, które dostałam od firmy BingoSpa są już porządnie przetestowane i dziś chciałabym się podzielić z Wami opinią jednym z nich. 

Brzoskwiniowe extra masło do ciała BingoSpa



Co o brzoskwiniowym extra maśle do ciała mówi producent?

Niezwykłe bogactwo odżywczych substancji, witamin i antyutleniaczy zawartych podstawowym składniku którym jest masło kakaowe -  sprawia, że skóra jest intensywnie odżywiona, nawilżona i zrelaksowana. 
Naturalne antyoksydanty chronią skórę przed działaniem wolnych rodników.
Masło kakaowe jest biozgodne ze skórą, co oznacza, że jest w pełni tolerowane przez skórę i nie powoduje uczuleń.  
Wszystkie składniki odżywcze są błyskawicznie wchłaniane.  
Cocoa Body Butter BingoSpa doskonale się rozprowadza i szybko wchłania.
Jego delikatna konsystencja pieści skórę, nasycając ją odżywczymi składnikami.
Odżywiona i zregenerowana skóra staje się miękka, nawilżone i pełna młodzieńczego blasku. Zapach brzoskwiń długo pozostaje na skórze napełniając optymizmem i radością. 


Kilka słów ode mnie:

Masełko zamknięte jest w dużym mieszczącym odkręcanym słoiczku 250 g produktu .
Wieczko jest duże i nie sprawia nam problemu wydostanie go.
Konsystencja masła nie jest mocno zbita lecz delikatna i piankowa. Takie delikatne, roztopione  masełko.  Łatwo się go rozprowadza i szybko wchłania bez obaw że pobrudzi i wytłuści nam ubrania. Zapach brzoskwini jest świeży i owocowy a nie chemiczny. Ja osobiście lubię takie owocowe zapachy dlatego ten jak najbardziej przypadł mi do gustu. Co do samego działania masełka również nie mam żadnych zastrzeżeń. Po zastosowaniu go otrzymujemy gładką, nawilżona (aż do następnego dnia) skórę. Zapach brzoskwini jest wyczuwalny jeszcze na drugi dzień. Producent radzi by nie nadkładać masła na podrażnioną i zranioną skórę, ja jednak stosowałam go po goleniu i żadnego uczulenia czy krostek nie zauważyłam. Warto dodać, że wydajność tego masła (jak i każdego z BingoSpa) jest niesamowita. Przy używaniu przez bite dwa misiące zużycie go jest naprawdę niewielkie. I tym razem masło z BingoSpa mnie nie zawiodło i mogę z czystym sumieniem je Wam polecić. :)





Skład:


Dziękuje firmie BingoSpa za udostępnienie mi produktu do testów. Fakt, że dostałam ten produkt nie wpłynął na moją ocenę.

Cena:

24 zł




Dostępność:


 Ps. Drugie spotkanie podlaskich blogerek było również fantastyczne, wkrótce napiszę krótką relację. :) Buziaczki dziewczyny i dziękuję za spotkanie!

piątek, 13 września 2013

Robimy babeczki z delectą :)

 Cześć dziewczyny.
Dzisiejszy dzień jest strasznie melancholijny. Za oknem krople deszczu uderzają o parapet. I tak dzisiaj cały dzień. Mam nadzieję,  że jutro pogoda dopisze ponieważ z dziewczynami umówiłyśmy się na kolejne, luźne spotkanie blogerek. Na ostatnim spotkaniu czas tak szybko minął, że nawet nie zdążyłyśmy spokojnie porozmawiać. Jutro to nadrobimy. :)
W taki smutny dzień jak dziś razem z W postanowiliśmy upichcić pyszne babeczki, które dostałam na spotkaniu blogerek od firmy Delecta. Są dziecinnie proste w przyrządzeniu a jakie pyszne po zrobieniu. Bardzo szybko zniknęły z talerza. :)




 Opakowanie zawiera:
  • torebkę ciasta
  • pojemnik z nadzieniem 
  • 12 foremek



 Krok 1: Mieszamy całą zawartość torebki z dwoma jajkami oraz łyżką oliwy





Nadzienie truskawkowe


 Krok 2: Nakładamy pierwszą warstwę ciasta w foremki

Krok 3: Na środek dajemy troszeczkę nadzienia owocowego

Krok 4: Przykrywamy następną warstwą ciasta nasze muffiny

Krok 5: Piekarnik rozgrzewamy  na 190 stopni i muffiny pieczemy 15-20 minut.


Krok 6: Wyjmujemy z piekarnika i czekamy aż wystygną. :)

Krok 5: Jemy :)




Dobranoc, muffinkowych snów!

Mleczna

sobota, 7 września 2013

Haul zakupowy

Hej nocne marki! 

Znów nadrabiam zaległości blogowe. Chciałam Wam dziś pokazać kilka nowości, które zagościły w mojej szafie oraz łazience. :) Zaopatrzyłam się w jesienny dłuższy sweterek. Dla takiego zmarźlaka w sam raz.
W tym tygodniu będę musiała znaleźć czas i wyskoczyć po prezent dla mojego mężczyzny. Już pomysł mam, teraz trzeba go powoli realizować. Nie zdradzę go Wam tutaj, bo W czasami wchodzi na blogu i podczytuje to co napisałam. Dlatego chcę, żeby to była dla niego niespodzianka.
Jutro mamy w planach odwiedzić moją babcię, która mieszka około 90 km ode mnie. Trzeba nabrać siły na pracowity poniedziałek.
Moja przyjaciółka powróciła do blogowania ( w końcu!) serdecznie zapraszam do odwiedzenia jej bloga oraz wzięcia  udziału w rozdaniu, które organizuje. Będzie jej na pewno bardzo miło :)



Beżowy sweterek, House (na zdjęciu wyszedł zółty, ale jest to ładny, delikatny beż)

Kolczyki, House

Tregginsy, Bershka 

 Sweterek, no name

 Pasek, Stradivarius

 Bransoletki, House

 Małe uzupełnienie kosmetyczki, Rossmann


Uciekam już spać, bo jestem już zmęczona i marzę tylko o łóżku
Dobranoc.

Mleczna

poniedziałek, 2 września 2013

Płatki kolagenowe pod oczy - Stop suchej skórze

Już jakiś czas temu w ramach programu: stop suchej skórze organizowanej prze firmę Beauty Face dostałam hydrożelowe płatki pod oczy specjalnie dobrane do mojej naczynkowej cery.  Dzisiaj więc post jest dedykowany właśnie im.

PŁATKI POD OCZY DO SKÓRY DELIKATNEJ I NA KRUCHE NACZYNKA


Co płatkach kolagenowych mówi producent? 

Przeznaczenie: każdy typ skóry, w każdym wieku, z oznakami pierwszych zmarszczek, skóra wrażliwa, delikatna, odwodniona, zmęczona i pozbawiona kolorytu, ze skłonnością do pękania naczynek, tworzenia się cieni i opuchlizny, potrzebująca odmłodzenia i zniwelowania zmarszczek oraz silnego nawilżenia i wypełnienia.
 

Działanie:
  • odmładzają i regenerują
  • zatrzymują proces starzenia
  • zapobiegają powstawaniu zmarszczek, usuwają lub spłycają istniejące
  • silnie nawilżają i pomaga długotrwale utrzymać wodę
  • wygładzają i uelastyczniają skórę
  • uszczelniają i wzmacniają naczynka krwionośne i chronią przed pękaniem
  • działają kojąco, łagodzą podrażnienia
  • eliminują cienie i opuchlizny
  • rozjaśniają i rozświetlają


Kilka słów ode mnie:

Płatki zamknięte są w szczelnej saszetce. Płyn znajdujący się w płatkach zapobiega ich  wysuszaniu. W opakowaniu znajdziemy 2 sztuki. Ja zafundowałam sobie taki okład po dość intensywnym opalaniu, skóra pod oczami była wysuszona i zaczerwieniona od słońca. Po nałożeniu płatków poczułam przyjemny chłód. Tak więc odprężyłam się i na 20 minut jak każe producent położyłam się i pozwoliłam płatkom działać. Po 20 minutach gdy ściągnęłam płatki skóra pod oczami była nawilżona, napięta oraz wyraźnie wygładzona. Zniknęły również cienie oraz zmęczone "oczy". Skóra nabrała zdrowego wyglądu w tym miejscu. Płatki działają od razu po zastosowaniu. Nie trzeba czekać długo na efekty. Jako, że zmarszczki w tym wieku mam minimalne nie zauważyłam niestety ich spłycenia.
Płatki doskonale nadają się przed ważnymi wyjściami, żeby nasze oczu zyskały na świeżości oraz pięknym spojrzeniu. Ja jestem bardzo zadowolona z ich działania i myślę, że warto je wypróbować. dla fajnego efektu.


Skład: 


Cena:

6,99 zł w PROMOCJI

Dostępność:

Miłego dnia,


Mleczna

Najaktywniejsze:

Get this commentators widget