czwartek, 27 czerwca 2013

Amilie


 Dooooooooobry wieczór! :)

Jetem bardzo zadowolona, ponieważ mogłam podjąć kolejną nową współpracę. Jest nią firma Amilie, która zajmuje się produkcją kosmetyków mineralnych nie testowanych na zwierzętach. Do wyboru mają szeroką gamę kolorystyczną pudrów, podkładów, róży oraz korektorów. Firma dba o każdy szczegół. Produkty zapakowane są w uroczą, przewiązaną wstążeczką torebeczkę. Przyznam szczerze, że bardzo kuszą mnie produkty mineralne i z przyjemnością sprawdzę jak się z nimi "pracuje"
 Produkty do testów mogłam wybrać sobie sama. Oto co wybrałam:
  • Róż Apple Blossom 
  • Korektor  Pistachio 
  • oraz dostałam kilka próbek róży dodatkowo :)










Znacie kosmetyki Amilie? :)

Doobranoc,

Mleczna

wtorek, 25 czerwca 2013

Arganowy duet włosowy

 Urocze czarne buteleczki a w nich cudowny eliksir na włosy. O czym mowa?

Szampon Argan Silk - Oyster



Maska Argan Silk - Oyster





Co o szamponie Argan Silk mówi producent? 

Szampon intensywnie nawilżający, przywraca piękno włosom, wymagającym maksymalnego nawilżenia. Zawiera olejek arganowy, który od zawsze był używany w Maroko dla piękna i zdrowia. Dzięki jego właściwościom antyoksydacyjnym i uelastyczniającym włosy są odżywione, błyszczące i jedwabiste.


Co o masce Argan Silk mówi producent? 

Piękno i wspaniałe samopoczucie w jednym. Maska odżywia oraz dodaje objętości i blasku delikatnym i matowym włosom, które ponownie stają się mocne i błyszczące.



 Kilka słów ode mnie:

Szampon
Czarna, elegancka, przykuwająca wzrok buteleczka mieście w sobie 250 ml produktu. Buteleczka jest solidnie wykonana zamykana na zatrzask. Otwór w buteleczce jest idealny ponieważ bez obaw wylejemy odpowiednią porcję na włosy. Zapach jest przepiękny, pachnie słodko, ale nie nachalnie.
Konsystencja jest dosyć płynna, czyli taka jaka powinna być ponieważ szampon nie spłynie nam z włosów a i łatwiej jest go rozprowadzić. Szampon ma bezbarwny kolor.
Jest wydajny przez to, że dobrze się pieni i wytwarza odpowiednią ilość piany potrzebną do umycia włosów. Delikatnie myje włosy nie powodując uczulenia oraz łupieżu. Nie plącze włosów
Pierwsze co zauważyłam po umyciu włosów tym szamponem, to to jakie są one cudownie nawilżone od czubka głowy po same końce! Warto dodać, że jest to produkt profesjonalny typowo fryzjerski

Maska
Elegancka czerń z ciekawymi wzorkami na tubce do której zmieściło się 150 g gęstego, białego produktu równie słodko pachnącego jak jego kolega - szampon. Tubkę stawiamy na "głowę". Zamykana jest również na zatrzask. Nakładałam ją na lekko wilgotne włosy, wcześniej wytarte ręcznikiem i trzymałam tak w swoim kompresie z 10-15 minut dla osiągnięcia jeszcze lepszego efektu. Jest bardzo wydajna, ponieważ na włosy średniej długości wystarczy duża kropla produktu.
Maska nie powodowała u mnie obciążenia włosów. Wręcz przeciwnie, były dłużej świeże.
Widać, że są szczęśliwe, bo podarowałam im trochę luksusu. Myślę, że maska jest idealnym dopełnieniem całości.

Jakie włosy otrzymałam po tym duecie? 
Wygładzone i lśniące niczym po wizycie od dobrego fryzjera. Słodki zapach utrzymywał się na włosach przez cały dzień. Włosy zyskały również na objętości, tak jak to obiecuje producent. Było ich wyraźnie więcej i zostały lekko podniesione u nasady. Najbardziej jednak ucieszyłam się z ich porządnego nawilżenia.Te oba produkty starałam się stosować w duecie, dzięki czemu otrzymałam piękne, zdrowe włosy. Jeśli zastanawiacie się co nawilży tak dobrze wasze włosy co postawcie na ten duet!
Szampon

Maska

 Szampon

Maska


 Skład:

Szampon

Maska
Dziękuję agencji Credo PR za udostępnienie mi produktów do testów. Fakt, że dostałam te produkty nie wpłynął na moją ocenę


Cena 

38,79 - Szampon
38,79 zł - Maska


Dostępność: 
  • salony fryzjerskie
  • Tenex
  • sklepy internetowe



Dzięki Pani Monice z agencji Credo PR miałam możliwość przetestowania tych profesjonalnych produktów do pielęgnacji włosów. Pani Monika jest tak sympatyczną osobą, że gdy przeczytała, że mam problemy z suchymi włosami zrobiła mi taką ogromną niespodziankę i poratowała moje włosy, właśnie tymi produktami. Dziękuję Pani Moniko! :)


Miłego dnia kochane! :)

piątek, 21 czerwca 2013

Paczuszka + Nowa współpraca

Dobry wieczór,
Nie śpicie jeszcze nocne marki? Ja to ostatnio wyjątkowo nie dosypiam i chodzę ciągle zmęczona, ale na szczęście już jutro weekend! :) Dzisiaj pogoda była idealna jak na początek lata! Słonecznie i baaaardzo, baaardzo gorąco. Nic tylko leżeć nad wodą do góry brzuszkiem. No dobra, ale nie o tym chciałam.

Ostatnio nawiązałam ciekawą współpracę z firmą love me green , która w swojej ofercie posiada same naturalne, organiczne produkty do włosów, ciała i twarzy.
w poniedziałek paczuszka była już u mnie a w niej:
  • Łagodny szampon na bazie wyciągu z aloesu, wzbogacony miodem. Dla każdego rodzaju włosów 
  •  Organiczna odżywka do włosów z ekstraktem z frangipani i oleju kokosowego
  • Próbki : krem do rąk, krem do ciała, krem na noc, peeling do twarzy, krem na dzień




Drugą przesyłką jest dalsza współpraca ze sklepem JMSpa&Wellnes. Zostałam obdarowana kubkiem długopisem oraz mydełkiem arganowym z akcji facebookowej. A do testowania dostałam:
  • Parafinowy krem do rąk Verona
  • Krem do stóp odświeżający, ochronny Green Pharmacy
  • Pumeks



Ściskam Was i uciekam do łóżeczka! :)
Doooooobranoc.

Mleczna

poniedziałek, 17 czerwca 2013

Niedziela w plenerze :)

 Witajcie!

Co u Was? Jak minął Wam ten cudowny i cieplutki weekend? Sobotę spędziliśmy na mieście, zimne piwko z sokiem korzennym w ogródku i romantyczny wieczorny spacer to jest to uwielbiam. W niedzielę też się nie nudziliśmy. Zaplanowaliśmy całodzienny wypad za miasto z grillem na łono natury. Szybkie zakupy, piętnaście minut drogi i zupełnie inny świat. Wybraliśmy miejsce, które przypominało małą wysepkę. 
W zabrał się za skręcanie grilla i kucharzenie a ja w końcu mogłam się beztrosko położyć, zamknąć oczy, odpocząć i czekać aż mój kucharz przyniesie wykwitnę danie (czy. kiełbaski z grill :))
Myślałam, że cały dzień na świeżym powietrzu działa odprężająco i kojąco a wróciliśmy tacy zmęczenie do domu. Zmęczeni, ale szczęśliwi. Strasznie lubię takie wypady za miasto. Następnym razem bardziej się przygotujemy i wysilimy z daniami na grilla. A może Wy dziewczyny macie pomysły co najlepiej smakuje na grillu? ;)






 Nasza wysepka






 Nie byliśmy całkiem sami :)


 Dobranoc, słonecznych snów.

Mleczna

środa, 12 czerwca 2013

HexxBOX – Poznaj i testuj z 1001pasji! Baza pod cienie i do ust Grashka

Witam,
Dzisiaj chciałabym Wam zaprezentować drugi produkt, który dostałam do testowania w ramach HexxBOX`A. Jest nim:



Baza pod cienie i do ust GRASHKA



Co o bazie pod cienie i do ust mówi producent? 

GRASHKA Eye and Lip Primer sprawi, że Twój makijaż pozostanie w idealnym stanie tak długo, jak tylko zechcesz.

Wyjątkowa formuła kosmetyku zapewnia idealny wygląd zarówno makijażu oczu, jak i ust. Dzięki bazie skóra znajdująca się na powiekach oraz delikatna powierzchnia ust, zostaną odpowiednio przygotowane do makijażu. GRASHKA Eye and Lip Primer posiada neutralny, cielisty odcień, a jej konsystencja ułatwia dokładną aplikację, co powoduje, że kosmetyki nałożone na bazę posiadają intensywny kolor, a jednocześnie makijaż wydaje się miękko nałożony na elastyczną i delikatną w dotyku skórę. Co najważniejsze, baza GRASHKA przyczynia się do niezwykłej długotrwałości makijażu oraz sprawia, że kosmetyki nie skawalają się w załamaniach skóry niezależnie od budowy oka. Nie musisz się również obawiać niekorzystnych warunków pogodowych.
GRASHKA Eye and Lip Primer jest bardzo wydajnym kosmetycznym niezbędnikiem. Dzięki odpowiednio dobranemu opakowaniu, podczas aplikacji nabierzesz bazy tylko tyle, ile właśnie potrzebujesz. Formuła sprawia jednocześnie, że kosmetyk nie wysycha.
W skład GRASHKA Eye and Lip Primer wchodzą składniki posiadające pozytywny wpływ na skórę. Przede wszystkim są to witamina A oraz Gamma-oryzanol - ten ostatni stanowi antyoksydant i jest naturalnym filtrem UV - wpływa więc na skórę antyzmarszczkowo, jak również wspomaga walkę z przebarwieniami, działa łagodząco i przeciwzapalnie.
Eleganckie opakowanie w modnym kolorze sprawia, że GRASHKA Eye and Lip Primer to dobry pomysł na prezent na każdą okazję.








Kilka słów ode mnie:

Baza zamknięta jest w uroczym kartonikowym opakowaniu. Opakowanie zaś kryje w sobie małe, niewinne i przyciągające swoim wyglądem okrągłe pudełeczko, zamykane na klik. (które można wykorzystać ponownie dokupując sam wkład bazy lub cieni) A w nim 1,2 ml cielistej bazy. Konsystencja produktu jest tępa i ciężko rozsmarowuje się na powiece, dlatego też przed nałożenie trzeba rozsmarować palcem bazę  dookoła w pudełeczku.Dzięki temu, że produkt ma cielisty kolor dobrze wyrównuje koloryt na powiece. Jestem nią mile zaskoczona bo świetnie wyłapuje kolor cieni, które stają się przez to bardziej wyraziste i intensywniejsze. Utrzymuje cień w nienaruszonym stanie przez ok 8 h. Doskonale sprawdza się jako baza do ust ponieważ ładnie podbija kolor szminki i przedłuża jej trwałość. Baza nie wywołała u mnie uczulenie ani podrażnień. Łatwo poddaje się demakijażowi. Uważam, że produkt godny jest wypróbowania. :)


Oto jak cienie prezentują się solo oraz na bazie Grashki.


A tutaj na pomadce.



Skład: 

Dziękuje sklepowi Igruszka oraz Hexxanies za udostępnienie mi produktu do testów. Fakt, że dostałam ten produkt nie wpłynął na moją ocenę  

Cena:

11,90 zł



Dostępność:


Dobranoc moje nocne marki! :)
Słodkich snów.

Mleczna


sobota, 8 czerwca 2013

EVELINE - Slim Extreme 3D Antycellulit - Serum intensywnie wyszczuplające+ujędrniające

 Witam! 
Właśnie skończyłam miesięczna kurację Eveline Slim  3D i chciałam się z Wami podzielić pozytywną opinią na jego temat. Jak jesteście ciekawe czym mnie tak zafascynował to zapraszam do lektury.


 EVELINE - Slim Extreme 3D Antycellulit - Serum intensywnie wyszczuplające+ujędrniające do skóry wrażliwej i skłonnej do alergii



 Co o Eveline Slim Extreme 3D serum intensywnie wyszczuplające+ujędrniające mówi producent:
  
Trzystopniowa kuracja modelująca:
  • wysmukla sylwetkę: modeluje ramiona, uda, brzuch i pośladki
  • efektywnie walczy z upartym cellulitem, wygładza rozstępy, zapobiega nawrotom
  • redukuje tkankę tłuszczową
Innowacyjne, opracowane w laboratorium EVELINE Serumt 3D Slim Extreme dzięki mocno wzbogaconej w składniki aktywne recepturze błyskawicznie modeluje sylwetkę. Zawarty w kosmetyku i opracowany wyłącznie w celu rzeźbienia i ujędrniania ciała kompleks Lipocell-Slim i L-karnityna przyspieszają metabolizm, efektywnie redukując podskórną tkankę tłuszczową.

Unikalne składniki Isocell Slim, Centella Asiatica, kofeina, mentol i wyciąg z bluszczu intensywnie stymulują proces spalania kwasów tłuszczowych, blokują syntezę tłuszczu oraz przyspieszają odpływ limfy z tkanki tłuszczowej. Dzięki temu serum skutecznie likwiduje efekt "skórki pomarańczowej" jednocześnie modelując sylwetkę.


Kolagen i elastyna błyskawicznie poprawiają jędrność, gładkość i elastyczność skóry.


Miłorząb japoński pobudza krążenie krwi, zmniejsza kruchość naczyń krwionośnych, zapobiega powstawaniu rozstępów i wygładza już istniejące.

Pielęgnacyjna formuła serum zawierająca minerały wód termalnych Północnej Bretanii oraz wyciąg z alg Laminaria głęboko nawilża i doskonale odświeża skórę.


Przyjemne uczucie chłodzenia towarzyszące aplikacji jest gwarancją natychmiastowego działania serum. Składniki aktywne zawarte w recepturze kosmetyku działając synergicznie zapewniają szybką i skuteczną kurację.


Kilka słów ode mnie: 

Serum zamknięte jest w tubce, która mieści 250 ml produktu. Tubka zamykana jest na klik.
Nie mamy problemu z wydostaniem produktu. Zapach tego serum jest dość specyficzny ponieważ pachnie mentolem i jest orzeźwiający, ale wcale mi on nie przeszkadza. Krem jest dosyć gęstej konsystencji oraz jest koloru białego. Po nałożeniu na skórę przyjemnie chłodzi. Szczególnie daje ukojenie w gorące dni. Jest bardzo wydajny, stosując go przez miesiąc czasu mam jeszcze połowę opakowania.Przechodząc do działania kremu muszę powiedzieć, że byłam neutralnie nastawiona do takich produktów i nie wierzyłam w ich działania. Tutaj muszę powiedzieć, że zmieniłam zdanie i naprawdę byłam zaskoczona efektami, które zdziałał Eveline Slim 3D na mojej skórze. Serum stosowałam nieprzerwanie przez miesiąc czasu codziennie wieczorem.
Przed rozpoczęciem kuracji najpierw zmierzyłam swoje partie ciała, by zobaczyć czy to co obiecuje producent sprawdzi się. I powiem, że byłam bardzo zadowolona. Ponieważ kilka centymetrów mi ubyło. A szczerze się przyznam, że oprócz stosowania serum nie ćwiczyłam oraz nie stosowałam żadnych diet.Jakie ciało otrzymałam po kuracji? Najbardziej zależało mi na poprawie stanu skóry na pośladkach. Serum sprawiło, że skóra na pupie oraz udach była wyraźnie jędrniejsza, sprężysta, równa oraz wygładzona. Jeśli chodzi o cellulit i rozstępy to niestety nie zauważyłam, żeby się zmniejszyły ani rozjaśniły. Może jedynie to, że skóra stała się "równa" w tych miejscach. Nie spowodował u mnie żadnych podrażnień ani zaczerwienień. A dodam, że moja skóra jest strasznie wrażliwa. Na pewno przedłużę sobie kurację tym serum.
 Poniżej podaje mała statystykę, to najlepszy dowód na to, że serum sprawdził się genialnie.



             Było              Jest 
Uda      55 cm            53 cm
Biodra  87 cm            85 cm
                                  Brzuch (go akurat nie smarowałam) 68 cm 68 cm
Pośladki  91 cm         87 cm
Ramiona  30 cm        29 cm






Skład:

 Dziękuje sklepowi DolinaKremowa za udostępnienie mi produktu do testów. Fakt, że dostałam ten produkt nie wpłynął na moją ocenę

Cena:

14,10 zł w PROMOCJI!


Dostępność:

* Tutaj 

 



Życzę wszystkim przyjemnego weekendu.

Mleczna.






wtorek, 4 czerwca 2013

Muffinka Shea Spa FIT do ciała i masażu drzewo sandałowe

Dzień Dobry!

Na dziś przygotowałam Wam bardzo przyjemną recenzję fajnego produktu jakim jest:

Muffinka Shea Spa FIT do ciała i masażu drzewo sandałowe




 Co o muffince Shea Spa Fit do ciała i masażu mówi producent? 

Bogaty komfort nawilżania. Masło Shea (Eco cert) (80%) obfite w witaminy z grupy E+C, wzbogacone sześcioma olejami w tym arganowym (Eco cert) i awokado (Eco cert). Masło przeznaczone jest do wszystkich rodzajów skóry. Można stosować jako Balsam do suchej i bardzo suchej skóry.






Kilka słów ode mnie:

Muffinka zauroczyła mnie swoim wyglądem i zapachem. Byłam naprawdę zachwycona, że mogłam ją przetestować, ale zacznę od początku.
W papierowej papilotce dostajemy 50 g masła Shea. Muffinka jest zabezpieczona folią.  Na początku myślałam, że nie będzie żadnego problemu z wydobywaniem masełka, jednak myliłam się ponieważ pod wpływem ciepła rąk masło zaczyna się roztapiać przez co papilotka nam się zniekształca i utrudnia nam wydostanie produktu. Jej zapach to drzewo sandałowe, kojarzy mi się z męskimi perfumami. Konsystencja na początku jest zbita i twarda lecz pod wpływem ciepła szybko staje się plastelinkowa. W masełku wyczuwalne są grudki, które łatwo się rozsmarowują i pozostawiają na ciele delikatną warstwę tzw. niewidzialnych rajstop. Efekt bardzo mi się podoba ponieważ ciało jest błyszczące i porządnie nawilżone. Niestety trzeba uważać ponieważ produkt wolno się wchłania i lubi przyklejać się do ubrania. Dlatego polecam stosować go jako tłuścioszek na noc :) Ja ostatnio borykałam się z suchą skórą na nogach, ale muffinka ta idealnie je nawilżyła. Doskonale sprawdza się również przy odprężającym masażu wykonywanym przez mężczyznę. Mufiinkę używałam już 3 razy i zostało mi jej jeszcze połowa.
Pomimo opakowania produkt ten podbił moje serce. Dzięki niemu dostajemy jedwabiście gładkie ciało oraz mamy pewność, że naszej skórze nie brakuje nawilżenia. 









Skład:




Dziękuje sklepowi JM Spa&Wellness za udostępnienie mi produktu do testów. Fakt, że dostałam ten produkt nie wpłynął na moją ocenę  


Cena:

11,50 zł



Dostępność:



Ps. Jak możecie się domyślać nie wytrzymałam i skorzystałam z kuponu zniżkowego do Housa. :)
      Kupiłam spodenki oraz kurteczkę jeansową. Od dziś naprawdę daje sobie szlaban na zakupy!



Pozdrawiam,

Mleczna. 



Najaktywniejsze:

Get this commentators widget