Przychodzę do Was z kolejnym przetestowanym produktem od BingoSpa a jest nim:
Jedwabne serum do mycia włosów-BingoSpa
Co o jedwabnym serum do mycia włosów mówi producent?
Odbudowujące i uelastyczniające serum BingoSpa do mycia włosów.
Proteina
jedwabiu posiada znaczne pokrewieństwo do protein występujących w
skórze i włosach. Dzięki temu rozpuszczalne białko jedwabiu może
tworzyć na powierzchni włosów film ochronny, który wygładza ich
powierzchnię. Nadaje to włosom przyjemny chwyt, poprawia ich
czesalność.
Proteiny jedwabiu posiadają ładunek elektrostatyczny przeciwny do ładunku włosów, dzięki czemu preparat posiadający w swoim składzie proteiny jedwabiu silnie przywierają do ich powierzchni.
Proteiny jedwabiu posiadają ładunek elektrostatyczny przeciwny do ładunku włosów, dzięki czemu preparat posiadający w swoim składzie proteiny jedwabiu silnie przywierają do ich powierzchni.
Bogate w proteiny jedwabiu serum BingoSpa zwiększa zatrzymywanie wilgoci na powierzchni włosów poprawiając ich podatność na układanie, zapobiega ich elektryzowaniu, nadaje włosom elastyczność, miękkość oraz jedwabisty połysk.
Sposób użycia: nałożyć na wilgotne włosy, masować, dokładnie spłukać, ewentualnie zastosować odżywkę.
Kilka słów ode mnie:
Serum umieszczono w małej, plastikowej, zgrabnej buteleczce. Niestety tutaj, tak jak w przypadku szamponu 7 ziół etykietka na szamponie jest papierowa, przez to ulega zmoczeniu i nie wygląda to estetycznie. W takiej buteleczce otrzymujemy 150 ml różowego, gęstego produktu do mycia włosów.
Serum pachnie (zapachem przypomina jedwab pod prysznic) jak mydełko kwiatowe. Polubiłam ten zapach i nawet zaraziłam nim swoja koleżankę. Szampon dokładnie oczyszcza włosy oraz skórę głowy nie powodując podrażnienia. Wystarczy niewielka ilość by wytworzyło nam się dużo piany, przez co jest wydajny. Podczas mycia szampon nie plącze nam włosów. Po umyciu włosy są mięciutkie w dotyku, wygładzone,nawilżone oraz pięknie błyszczą! Szampon nie obciąża włosów. Przyznam się szczerze, że polubiłam go bardziej niż 7 ziół, ponieważ dokładnie oczyszcza oraz ujarzmia moją czuprynkę czyniąc ją wygładzoną i delikatnie pachnącą.
Skład:
Dziękuje sklepowi BingoSpa za udostępnienie mi produktu do testów. Fakt, że dostałam ten produkt nie wpłynął na moją ocenę.
Cena:
9 zł
Dostępność
- Na stronie internetowej tutaj
- Auchan, Tesco, E.Leclerc
Miłej nocy.
Mleczna.
nie miałam jeszcze żadnego produktu do pielęgnacji włosów, ale bardzo lubię kosmetyki BingoSpa :)
OdpowiedzUsuńróżowy kolor i zapach przypominający mydełko kwiatowe brzmi kusząco ;)
nigdy nie słyszałam o serum do mycia włosów ;p trzeba się temu bliżej przyjrzeć :)
OdpowiedzUsuńBingo spa u mnie jeszcze nie gosciło :)
OdpowiedzUsuńNie kuszą mnie te produkty :-)
OdpowiedzUsuńSkład nie najgorszy, cena jak na 150 ml też ok. Warto spróbować:)
OdpowiedzUsuńCena bardzo przystępna, SLS na drugim miejscu, ale myślę, że warto wypróbować to serum
OdpowiedzUsuńBingo podbija Blogsferę :D
OdpowiedzUsuńciekawy blog!
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na : www.secret-kate.blogspot.com
obserwujmy? ;>
Miałam,to serum,ale zupełnie nie przypadło mi do gustu :-/
OdpowiedzUsuńzaciekawilas mnie, zwlaszcza ze Bingo Spa jeszcze nic nie mialam:)
OdpowiedzUsuńO kurcze, kolejna sprzeczna recenzja, gdzieś widziałam z kolei, ze właśnie bardzo plącze włosy O_o Chyba musiałabym go sama przetestować i się przekonać :D
OdpowiedzUsuńkiedyś z niego korzystałam, jak potrzebowałam regeneracji włosów po rozjaśnianiu, ale niestety on bardzo uzależnia :(
OdpowiedzUsuńmoże wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńChyba jestem tym produktem zainteresowana.Moim włosom przyda się jedwab zdecydowanie ,bo wyglądają jak siano ;/ W międzyczasie zapraszam do mnie ;)
OdpowiedzUsuńkurcze z jednej strony fajny wygląd mają te produkty, ale są jak dla mnie mało praktyczne- odkręcane butelki z których trzeba wytrząsać produkt... Co nie zmienia jednak faktu, że są całkiem przyjemne w działaniu:)
OdpowiedzUsuń