wtorek, 6 sierpnia 2013

Minerały Amilie po raz pierwszy, ale nie ostatni :)

 Witajcie!

Po malutkim przestoju z recenzowaniem produktów, dział znów rusza pełną parą. :)
W końcu do testowania jest masa różnych produktów, które dostałam na spotkaniu blogerek. 
Moje przerwy w blogowaniu oraz recenzowaniu głównie są spowodowane długą pracą, dlatego chciałbym przeprosić Was za postój i zachęcić do ponownego czytania bloga. :)

Kosmetyki mineralne miałam okazję testować  po raz pierwszy. I muszę powiedzieć, że Amilie zrobiła na mnie duże wrażenie. Począwszy od słodkiego i uroczego pakowania swoich produktów kończąc na działaniu.
 Do testów wybrałam sobie róż Apple Blossom  oraz korektor Pistachio, który chciałam Wam dziś przedstawić

Korektor mineralny Pistachio Amilie


 Co o korektorze Pistachio mówi producent? 

 Odcień odpowiedni dla jasnej i średniej karnacji.
Korektor doskonale neutralizuje wszelkie, nawet mocne zaczerwienienia, takie jak wypryski czy pęknięte naczynka. Dzięki czemu nawet cera z problemami może wyglądać zdrowo i świeżo. Dla najlepszych rezultatów używaj przed nałożeniem podkładu. Odpowiedni dla wszystkich rodzajów skóry
 
 

 Kilka słów ode mnie : 

Produkt dostajemy wraz z wizytówką oraz książeczką z wskazówkami dotyczącymi aplikacji a to wszystko jest spakowane i przewiązane wstążeczką z kropkami.
Sam korektor jest umieszczony w okrągłym opakowaniu z siteczkiem a dodatkowo zabezpieczony jest kartonikiem przed pierwszym użyciem. Same pudełeczko cieszy oko, mieści się w nim 5 g produktu, ale jest bardzo wydajny, ponieważ do użycia nie potrzebujemy go dużo. Jest bezzapachowy a konsystencje ma sypką, pudrową. Koloru jasno zielonego. Działanie? Według producent korektor można używać na dwa sposoby: na mokro ( przed użyciem kosmetyku nakładamy krem do twarzy, wodę termalną lub  filtr przeciwsłoneczny ) oraz na sucho (odsypujemy niewielką ilość produktu na wieczko, nabieramy produkt na pędzel, robimy "pieczątki" na twarzy i rozcieramy kosmetyk ). Ja zawsze wybieram sposób na mokro, ponieważ mam suchą cerę i nie lubię suchych skórek. Korektor barwi cerę na lekko zielony kolor, dzięki czemu ukrywa nasze niedoskonałości oraz delikatnie matowi cerę. Zawsze miałam problem z pękającymi naczynkami szczególnie na policzkach i żaden korektor nie potrafił mi ukryć małych czerwonych kropek za to Pistachio spisał się doskonale. On polubił moją cerę a moja cera świetnie się z nim dogaduje. Kosmetyk jest bardzo delikatny i nie powoduje żadnych uczuleń ani podrażnień.









Efekt końcowy :



Skład:

Dziękuje sklepowi Amilie za udostępnienie mi produktu do testów. Fakt, że dostałam ten produkt nie wpłynął na moją ocenę

Cena:

29 zł za 5 g


Dostępność:

 Tutaj


Do napisania!

Mleczna.

8 komentarzy:

  1. Wow, nie spodziewałabym się aż tak fajnego efektu :) dobrze kryje :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajnie wygląda ale na moich (obecnie większych) wypryskach raczej by się nie sprawdził.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy nie miałam takiego cuda, ale efekt jest na prawdę bardzo ładny.

    OdpowiedzUsuń
  4. naprawdę niezłe efekty:) planuję zamówić podkład mineralny z Amilie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Muszę kiedyś wypróbować. :P

    OdpowiedzUsuń
  6. coraz bardziej ciekawią mnie kosmetyki mineralne :)

    OdpowiedzUsuń

Najaktywniejsze:

Get this commentators widget