Po malutkim przestoju z recenzowaniem produktów, dział znów rusza pełną parą. :)
W końcu do testowania jest masa różnych produktów, które dostałam na spotkaniu blogerek.
Moje przerwy w blogowaniu oraz recenzowaniu głównie są spowodowane długą pracą, dlatego chciałbym przeprosić Was za postój i zachęcić do ponownego czytania bloga. :)
Kosmetyki mineralne miałam okazję testować po raz pierwszy. I muszę powiedzieć, że Amilie zrobiła na mnie duże wrażenie. Począwszy od słodkiego i uroczego pakowania swoich produktów kończąc na działaniu.
Do testów wybrałam sobie róż Apple Blossom oraz korektor Pistachio, który chciałam Wam dziś przedstawić
Korektor mineralny Pistachio Amilie
Co o korektorze Pistachio mówi producent?
Odcień odpowiedni dla jasnej i średniej karnacji.
Korektor doskonale neutralizuje wszelkie, nawet mocne zaczerwienienia, takie jak wypryski czy pęknięte naczynka. Dzięki czemu nawet cera z problemami może wyglądać zdrowo i świeżo. Dla najlepszych rezultatów używaj przed nałożeniem podkładu. Odpowiedni dla wszystkich rodzajów skóry.
Kilka słów ode mnie :
Produkt dostajemy wraz z wizytówką oraz książeczką z wskazówkami dotyczącymi aplikacji a to wszystko jest spakowane i przewiązane wstążeczką z kropkami.
Sam korektor jest umieszczony w okrągłym opakowaniu z siteczkiem a dodatkowo zabezpieczony jest kartonikiem przed pierwszym użyciem. Same pudełeczko cieszy oko, mieści się w nim 5 g produktu, ale jest bardzo wydajny, ponieważ do użycia nie potrzebujemy go dużo. Jest bezzapachowy a konsystencje ma sypką, pudrową. Koloru jasno zielonego. Działanie? Według producent korektor można używać na dwa sposoby: na mokro ( przed użyciem kosmetyku nakładamy krem do twarzy, wodę termalną lub filtr przeciwsłoneczny ) oraz na sucho (odsypujemy niewielką ilość produktu na wieczko, nabieramy produkt na pędzel, robimy "pieczątki" na twarzy i rozcieramy kosmetyk ). Ja zawsze wybieram sposób na mokro, ponieważ mam suchą cerę i nie lubię suchych skórek. Korektor barwi cerę na lekko zielony kolor, dzięki czemu ukrywa nasze niedoskonałości oraz delikatnie matowi cerę. Zawsze miałam problem z pękającymi naczynkami szczególnie na policzkach i żaden korektor nie potrafił mi ukryć małych czerwonych kropek za to Pistachio spisał się doskonale. On polubił moją cerę a moja cera świetnie się z nim dogaduje. Kosmetyk jest bardzo delikatny i nie powoduje żadnych uczuleń ani podrażnień.
Efekt końcowy :
Skład:
Dziękuje sklepowi Amilie za udostępnienie mi produktu do testów. Fakt, że dostałam ten produkt nie wpłynął na moją ocenę
Cena:
29 zł za 5 g
Dostępność:
Tutaj
Do napisania!
Mleczna.
Wow, nie spodziewałabym się aż tak fajnego efektu :) dobrze kryje :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wygląda ale na moich (obecnie większych) wypryskach raczej by się nie sprawdził.
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam takiego cuda, ale efekt jest na prawdę bardzo ładny.
OdpowiedzUsuńnaprawdę niezłe efekty:) planuję zamówić podkład mineralny z Amilie:)
OdpowiedzUsuńMuszę kiedyś wypróbować. :P
OdpowiedzUsuńCalkiem fajny efekt :-)
OdpowiedzUsuńTak, torebka z Białego ;)
OdpowiedzUsuńcoraz bardziej ciekawią mnie kosmetyki mineralne :)
OdpowiedzUsuń