Witajcie!
Ostatnim kosmetyki, który dostałam w ramach projektu Hexany HexBox jest szary cień do powiek, który niestety najmniej przypadł mi go gustu z całej trójki.
Perłowy cień do powiek Grashka
Co o cieniu Grashka mówi producent?
Wielofunkcyjne cienie do powiek GRASHKA umożliwiają wszechstronne wykończenie makijażu oczu. Wyjątkowa formuła i delikatna konsystencja sprawiają, że cienie doskonale się mieszają, cieniują oraz ukrywają niewielkie niedoskonałości powiek. Dzięki temu nakładanie ich na powiekę staje się wyjątkową przyjemnością.
Formuła cieni została przygotowana przede wszystkim do stosowania na mokro. Tym sposobem uzyskasz wspaniałą intensywność kolorów oraz piękne opalizujące wykończenie. Cienie GRASHKA nakładane na mokro, idealnie sprawdzają się jako kosmetyki służące do podkreślenia oczu w makijażu wieczorowym.
Kilka słów ode mnie:
Cień zamknięty jest w przezroczystym blisterze. Nadaje się jako wkład do paletki albo do opakowaniu po bazie z Grashki. Do kupienia mamy oczywiście dwie wersje: w blistrze, lub w pudełeczku. Grashka ma świetne estetyczne i cieszące oko opakowania. W konsystencji ten produkt jest dosyć suchy i tępy do aplikacji. Posiada małe drobinki,które fajnie się mienią w słońcu.
Według producenta cień możemy zastosować na na dwa sposoby: na mokro ( kolory są intensywniejsze) oraz na sucho, otrzymamy wtedy bardzo delikatny kolor. Cień na powiece bez bazy trzyma się ok. 3-4 godziny z bazą ten czas wydłużymy nawet dwukrotnie. Ogólnie cień jak dla mnie jest słabo napigmentowany, ale jeśli ktoś lubi takie delikatne kolorki to będzie idealny.
Efekt na sucho (niestety zdjęcie efektu na mokro gdzieś się zagubiło)
Skład:
Dziękuje sklepowi Igruszka oraz Hexxanies za udostępnienie mi produktu do testów. Fakt, że dostałam ten produkt nie wpłynął na moją ocenę
Cena:
7,90 zł za wkład
Dostępność:
Wygląda ciekawie.
OdpowiedzUsuńTrochę słaba pigmentacja, faktycznie :)
OdpowiedzUsuńBardzo delikatny.
OdpowiedzUsuńJa takich kolorków nie używam ;P.
OdpowiedzUsuńŚwietny <3
OdpowiedzUsuńMam jeden ich cień - śliwkowy, ale zupełnie nie mój kolor. Ten prezentuje się bardzo ładnie :) coś w moim stylu :)
OdpowiedzUsuńszkoda, że cień jest słabo napigmentowany .. ale podoba mi się efekt na Twoim oczku :)
OdpowiedzUsuńŚwietny blog, bede wpadac cześciej. :)
OdpowiedzUsuńObserwuje :D
Jakoś nie mój kolorek, no i szkoda, że tak słabo na pigmentowany :)
OdpowiedzUsuńszkoda, że słabo napigmentowany, ale ogólnie fajnie wygląda na oku:)
OdpowiedzUsuńMyślałam, że będzie mocniejszy, ale do dziennego makijażu da radę ;)
OdpowiedzUsuńbardzo słaby pigment, w sumie jedynie widzę ten cień w roli rozświetlania pełnego makijażu niż jako tylko on ;)
OdpowiedzUsuńŁadne oczko :)
OdpowiedzUsuńlubię takie odcienie na oczach ale ten cień troszkę ma słaby pigment..
OdpowiedzUsuńHm... no taki bardzo słaby kolorystycznie. Bardziej używałabym go do rozświetlania + inny cień.
OdpowiedzUsuńTrochę słaby kolor ma :)
OdpowiedzUsuńPrawie go nie widać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :*