Drogie Panie!
Przepraszam, ale ostatnio jestem troszeczkę zabiegana i brakuje mi czasu na niektóre rzeczy. Nie mówiąc o odpoczynku i relaksie. Więcej czasu spędzam poza domem i czasami wskoczę tylko zanocować. :)
Jak widziałyście już wcześniej wisi na moim blogu banerek mówiący o spotkaniu Podlaskich blogerek, nawet nie wiecie jak się cieszę na to spotkanie. W końcu będę mogła poznać osoby o takich samych zainteresowaniach i to ze swego miasta. Częściowo już żyję tym spotkaniem. Dzisiaj tak krotko, bo chciałam napisać, że JESTEM i mam się dobrze, ale czasu troszkę mało. W najbliższym czasie spodziewajcie się recenzji, którą przygotowała dla Was moja mama.
Tymczasem....
Mówiłam Wam, że moje usta lubią carmex? :)
Dobranoc,
Mleczna.
Oj ostatnio sama cierpialam na totalny brak czasu
OdpowiedzUsuńJa jakoś nigdy nie mogę natrafić na takie spotkanie blogerek :(
OdpowiedzUsuńu mnie brak czasu to choroba zyciowa i nie uleczalna ;)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że zdasz nam relacje ze spotkania blogerek? ;)
OdpowiedzUsuńmoje usta również uwielbiają Carmex! zwłaszcza ten wiśniowy :)
Nie miałam jeszcze nic z tej firmy ale może się skuszę :). Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń:-)
OdpowiedzUsuńJak chcesz mogę dla ciebie jakąś karteczkę wykonać :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam carmexy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :*
lubię carmex <3
OdpowiedzUsuńJasne że bym mogła. Odezwij się do mnie na maila: aneta.kuchmistrz@gmail.com to się dogadamy co i jak :)
OdpowiedzUsuńmoje tez go lubią!:))
OdpowiedzUsuńmoje wręcz za nim szaleją :D
OdpowiedzUsuńobserwuję :D
Ja też go lubię:) O jak fajnie spotkanie blogerek w Białymstoku:) szkoda, że dopiero zobaczyłam i że wyjeżdżam też:(
OdpowiedzUsuńA wiesz hm... ja nawet nie miałam okazji wypróbować Carmexu. Chyba jestem jedną z niewielu :P
OdpowiedzUsuń