To mój pierwszy post w nowym roku, znów opuściłam się z notatkami, ale wszystko jest spowodowane zbliżającą się niebłagalnie SESJĄ :(
Chciałam Wam dzisiaj przedstawić produkt:
Serum czekoladowo - papajowe - BingoSpa
Co o serum mówi producent?
Składniki czekoladowego serum BingoSpa drenują i pobudzają metabolizm komórkowy, regenerują i działają kojąco. Te wyjątkowe właściwości zawdzięczamy obecności w ziarnie kakaowym różnorodnych substancji, z których najważniejsze to:
- psychoaktywne – ß-fenyloetyloamina, tryptofan, anandamid,
- nawilżające i detoksykujące – kofeina i teobromina
- antyoksydacyjne i ochronne w stosunku do komórek skóry – polifenole, głównie flawonoidy i kwasy fenolowych
Wyjątkowe, czekoladowo - papajowe serum BingoSpa do pielęgnacji ciała o aksamitnej konsystencji i kuszącym zapachu rozpieści Twoją skórę i zmysły.
Kilka słów ode mnie:
Serum zamknięte jest w praktycznym, odkręcanym słoiczku, mieszczącym 150 g produktu. Nie sprawia nam problemy wydobycie go ze środku, ponieważ wieczko jest dosyć szerokie.
Co do zapachu? Kompletnie nie wiem jak pachnie papaja, pozostaje mi więc domyślać się, że jest orzeźwiająca i świeża nuta zapachowa. Niestety czekolada w tym produkcie gdzieś się zmieszała i tylko delikatnie można poczuć taki słodki zapach (co nie koniecznie przypomina czekoladę)
Mam mieszane uczucia jeśli chodzi o zapach. Są takie dni, kiedy uwielbiam go wąchać a czasami po prostu przeszkadza mi ten zapach. Nuta zapachowa utrzymuje się na moim ciele przez cały dzień. Nawet spodnie mi balsamem pachniały. ;)
Konsystencja produktu jest jak zbite masło przez co zwiększa swoją wydajność, bo naprawdę wystarczy niewielka ilość by odpowiednio nawilżyć skórę, a ten balsam robi to świetnie. Bardzo szybko się wchłania i jest to duży plus bo zawsze po kąpieli balsamuje się i pragnę od razu wskoczyć w ubranie. Nie zostawia tłustych plam ani nie brudzi. Serum pozostawi naszą skórę miękką i delikatną w dotyku. Ja mówię temu kosmetykowi: Tak!
Skład:
Dziękuję firmie BingoSpa za udostępnienie mi produktów do testu. Fakt, że dostałam te produkty nie wpłynął na moją ocenę.
Cena:
ok. 16 zł
Dostępność:
- Auchan, Tesco, E.Leclerc
- w drogeriach i sklepach kosmetycznych.
- na stronie internetowej
Dobrej nocy,
mleczna.
Liczyłam na więcej zapachu czekolady :D
OdpowiedzUsuńNiestety tu przeważa papaja. :)
UsuńJa na szczęście już bez gorączki, ale z okropnie męczącym kaszlem -.-
OdpowiedzUsuńChyba się skuszę dla tego zapachu :D
OdpowiedzUsuńmiałam to serum i mi się bardzo podobał jego zapach :)
OdpowiedzUsuńkurcze, to już któryś blog z kolei gdzie jest produkt BingoSpa :D muszę w końcu sama coś wypróbować :)
OdpowiedzUsuńMi nie podpasował jego zapach :(
OdpowiedzUsuńZa kalendarz zapłaciłam 29,90 zł, bo były jakiś czas temu dostępne w Biedronce. Normalnie kosztuje chyba około 35 zł;-)
Ciekawa jestem czy mi by pasował zapach :D może się skuszę :D
OdpowiedzUsuńInteresujący specyfik :)
OdpowiedzUsuńLubię takie czekoladowo-owocowe zapachy :)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ten zapach:)
OdpowiedzUsuń