Witajcie!
Kilka dni temu udało mi się nawiązać kolejną współpracę z drogerią internetową inermis. Miałam możliwość doboru 5 kosmetyków do swoich testów. Przesyłka dotarła do mnie bardzo szybko.
Drogeria Inermis ma do zaoferowania wiele kosmetyków różnych firmy, takich jak:
Bio-Oil, Dermacol, Celia, Dax Cosmetics, Dermika, Farmona oraz wiele innych w bardzo przystępnych cenach. Przekonajcie się same : klik
A co oznacza Inermis?
Lawsonia Inermis
oznacza krzew henny. Jest to tropikalny krzew ciernisty uprawiany dla
barwnika henny i olejku perfumeryjnego zwanego cypryjskim (uzyskiwanego z
kwiatów). Występuje w płn. Afryce, płd.-wsch. Azji, płn. Australii.
(źródło: Encyklopedia Interia.pl).
Henna od wieków używana była do upiększania ciała i włosów kobiet. W
starożytności używana do barwienia włosów na rudo, a paznokci na
czerwono. W przemyśle kosmetycznym z henny zmieszanej z różnymi
substancjami otrzymuje się barwniki do włosów (można w ten sposób
uzyskać barwniki od jasnego blondu do czarnego). Henna działa także
wzmacniająco na cebulki włosów.
Moja przesyłka
Do testów wybrałam sobie:
- Lakier Fashionmania nr 158 Virtual
- Wygładzający puder w kamieniu Pierre Rene
- Ogórkowe płatki pod oczy Beauty Formulas
- Korektor pod oczy Pierre Rene
- Witaminowa odżywka do paznokci Golden Rose
- Próbka ciasteczkowego żelu pod prysznic. :)
Ps. Niestety akcja pocztówkowa nie powiodła się ponieważ nie zgłosiła się wystarczająca liczba osób.
GRATULUJĘ i przyjemnego testowania życzę :)
OdpowiedzUsuńo bardzo fajne kosmetyki wybrałaś, gratuluję współpracy oczywiście :)
OdpowiedzUsuńGratuluję! Super kosmetyki dostałaś:-)
OdpowiedzUsuńTa kokardka to favikona, można tam wgrać dowolny kształt, w ustawieniach bloga na pewno znajdziesz :)
OdpowiedzUsuńgratuluję współpracy :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie udało się z tą akcją pocztówkową. Dziękuję pięknie za pocztówkę, dzisiaj wyjęłam ją ze skrzynki. Zapach choinki obłędny!
OdpowiedzUsuńCo do współpracy - gratuluję i mam nadzieję, że produkty Ci się spodobają.
Buziaki :)
Ciasteczkowy żel pod prysznic?:D ale fajna nazwa!:D
OdpowiedzUsuńNie wyrzucaj opakowania po Radicalu, bo od razu mówię, że Jantar o wiele lepiej jest przelać do atomizera i w ten sposób go aplikować :) Co do skrzypu to nie próbowałam, przez pewien czas łykałam MegaKrzem, ale bardziej działał na moje paznokcie niż włosy...
OdpowiedzUsuńZ resztą to też wszystko zależy od organizmu, jednym pomoże radical, innym jantar, jednym megakrzem, innym skrzyp :) Trzeba próbować :)
Usuńlakier i płatki pod oczy<3
OdpowiedzUsuńJa w takim razie liczę na recenzję szczególnie Pierre rene ostatnio pytałam dziewczyn, ale żadna nie używała ich kosmetyków a ja kupiłam teraz podkład z tej firmy, jestem ciekawa Twojej opinii :) P.S Fajnie, że na mnie wpadłaś ;) Buziaki!
OdpowiedzUsuń