Za oknem biało, pogoda nas nie rozpieszcza, dosypując to wciąż nowy śnieg. Mam ochotę zapaść w zimowy sen i obudzić się już jak będzie ciepło. Ta pogoda mnie kompletnie rozstraja, ale koniec marudzenia bo na dziś przygotowałam Wam recenzję:
Szamponu borowinowego i 7 ziół BingoSpa
Co o szamponie borowinowym i 7 ziół mówi producent?
Szampon borowinowy BingoSpa zawiera starannie dobrana kompozycja siedmiu naturalnych ekstraktów ziołowych:
- z rozmarynu,
- szałwii,
- nasturcji,
- łopianu,
- cytryny,
- sosny,
- rukwi,
Doskonały rezultat:
- włosy oczyszczone i lekkie od nasady po końce,
- włosy pełne blasku i naturalnej świeżości,
- włosy mocne i puszyste
Kilka słów ode mnie :
W 300 ml nieporęcznej (ze względu na duży otwór), plastikowej buteleczce z papierową etykietką (która podczas dotykania jej mokrymi dłońmi robi się nieestetyczna ) ukryty jest galaretowaty szampon koloru rubinowego. To co mnie w nim uwiodło to zapach, ponieważ uwiódł przyciąga nasz nos zapach pięknych męskich perfum.Jeśli ktoś tak jak ja lubi męskie perfumy będzie zachwycony zapachem! Produkt jest wydajny oraz dobrze się pieni. Doskonale poradzimy sobie z rozprowadzeniem go na włosach. Podczas mycia możemy zauważyć jak dokładnie oczyszcza naszą skórę głowy oraz włosy ("skrzypią" podczas mycia). Konieczna nam jest odżywka, bo włosy po umyciu są szorstkie oraz trudne do rozczesania. Dla mnie to nie jest żaden problem, ponieważ po każdym szamponie używam odżywki i myślę, że jedno bez drugiego nie może istnieć. Produkt mnie nie uczulił, ani nie wywołał łupieżu. Nie obciąża włosów. Po użyciu szamponu możemy cieszyć się dobrze oczyszczonymi włosami oraz puszystą lekkością. Niestety włosy tracą na blasku. Delikatny zapach utrzymuje się na włosach.
Szampon zauroczył mnie zapachem oraz dokładnym oczyszczeniem włosów. Myślę, że warto go wypróbować.
Skład:
Dziękuje sklepowi BingoSpa za udostępnienie mi produktu do testów. Fakt, że dostałam ten produkt nie wpłynął na moją ocenę.
Cena:
ok. 10 zł
Dostępność:
- Na stronie internetowej tutaj
- Auchan, Tesco, E.Leclerc
Chciałabym jeszcze pokazać Wam jakie dwie paczuszki ostatnio dotarły do mnie.
Pierwszą z nich jest wygrana na blogu u Marty.
W paczuszce znalazłam produkty do włosów z Ziaji oraz jak to Marta nazwała prezent od zajączka w postaci uroczego serduszka z płatkami róży do kąpieli oraz kilka słów napisanych na odwrocie karteczki. Dziękuję!
Drugą paczuszką jest sól do kąpieli, orchidea do testowania w ramach wspomnianej wcześniej współpracy z JM Spa&Wellnes
Miłego weekendu,
Mleczna.
nie miałam tego szamponu, ale myślę, że przypadłby mi do gustu, skoro dobrze oczyszcza włosy i ładnie pachnie :)
OdpowiedzUsuńgratuluję wygranej i nowej współpracy :)
Myślę, że bym się zaprzyjaźniła z tym szamponem :) mam tą maskę do włosów, używam już prawie 2 miesiące - jest świetna :)
OdpowiedzUsuńMam mieszane uczucia do tych produktów z Bingo Spa. Czytałam przeróżne opinie.
OdpowiedzUsuńWszystko byłoby super jak by jeszcze popracowali nad opakowaniem - założę się że ja jako niezdara połowę szamponu bym rozlała :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie uzywalam, ale z chcecia kupie szampon ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam na bloga modowego : http://fashion-fashioon-bitch.blogspot.com/
Przyjemnego testowania Ci życzę :)
OdpowiedzUsuńz Ziaja miałam całą serię do włosów kakaową, świetna była, więc obstawiam, że oliwkowa też będzie super :)
OdpowiedzUsuńPo kilku przetestowanych kosmetykach, czuję się jakoś zniechęcona do BingoSpa ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne paczuszki :)
Czytałam o tym szamponie, że strasznie plącze włosy... a szkoda :(
OdpowiedzUsuńgratuluję wygranej:)
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej:)
OdpowiedzUsuńMamuśka czuje się dobrze:) choć czasem 'morduje' ją zgaga:/
Dzidzia rośnie i coraz mocniej kopie:-)
Uwielbiam go do oczyszczania włosów raz na ileś :D
OdpowiedzUsuńoliwkowe ZIAJKI <3 GENIALNE!!!
OdpowiedzUsuń